Wszystko wskazuje na to, że
zaczniemy nowy rok ze szpitalnym przytupem. Mojemu Lubemu właśnie
wyznaczono termin operacji przepukliny pachwinowej. O dziwo jest on
zaskakująco szybki, bo zaplanowano ją już na 4 stycznia 2013 r. W
szpitalu ma się zjawić dzień wcześniej i jeśli wszystko pójdzie dobrze,
wyjdzie do domu po 3 dniach. Potem około dwóch tygodni rekonwalescencji i
wszystko powinno wrócić do normy.
No i nie poczekał :))))
OdpowiedzUsuń