Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale
od razu na wstępie muszę dopuścić się małej prywaty :-): Kochany mój
mężu, jeśli zacząłeś czytać ten wpis, natychmiast przerwij, bo dotyczy
niespodzianki, jaką szykujemy z Hubim dla Ciebie na zbliżający się Dzień
Ojca. A chyba chcesz mieć niespodziankę :-)? Będziesz mógł go
przeczytać później, ale teraz poćwicz silną wolę i zamknij tę stronę,
dobrze? Z góry dziękuję!
Przepraszam kochani, już jestem z
powrotem. Wielkimi krokami zbliża się Dzień Ojca. Dla naszej rodzinki
jest szczególny, bo pierwszy. Długo się zastanawiałam, jaki prezent
mogłabym w imieniu Hubiego zrobić Mojemu Lubemu i szczerze mówiąc,
fajnych pomysłów brakowało. Nie chciałam, by był to standardowy kubek,
książka, czy krawat. Z drugiej strony Hubi jest za mały na wierszyki,
piosenki i laurki. W końcu postanowiłam, że miłym prezentem, takim,
który wzbudzi ciepłe emocje będzie.... przepraszam na chwilkę..
Kochanie, to ostatni moment, by przestać czytać :-)
będzie ramka z pięknym zdjęciem,
zrobionym przez profesjonalnego fotografa Magdalenę Sulwińską. A że znamy i lubimy się z tą
wspaniałą kobietką, która tworzy prawdziwe cudeńka, szczególnie jeśli
chodzi o fotografię dziecięcą, wybór był oczywisty. Przy okazji muszę
się Wam pochwalić, że zdjęcie Hubiego, które Magda zrobiła, gdy Młody
miał 18 dni, wciąż ma na jej stronie mnóstwo odsłon tygodniowo:-).
Początkowo umówiłyśmy się na sesję w poniedziałek po chrzcie Hubiego, ale Mój Luby w ostatniej chwili postanowił wziąć wolne i musiałyśmy akcję przełożyć. Spotkałyśmy się więc dzisiaj, a że pogoda dopisała, Magda robiła Hubiemu zdjęcia w plenerze. Miała ze sobą piękne poduchy z białej koronki, które ułożyła na trawce pod drzewkiem i tam robiłyśmy całą sesję. Ja też załapałam się na kilka zdjęć i już się cieszę na tę piękną pamiątkę. Nie mogę doczekać się efektów! Z racji tego, że do Dnia Ojca zostało już mało czasu, a Magda ma teraz pełnię sezonu i nie wyrobiłaby się z obróbką całości, umówiłyśmy się, że sama wybierze najładniejsze zdjęcie i prześle mi dzisiaj na e-maila. Ja je na spokojnie jutro wywołam i kupię odpowiednią ramkę, taką by Luby mógł ją sobie postawić na biurku w pracy :-). A resztę odbierzemy później.
![]() |
Mój 18 dniowy Hubi :-) |
Początkowo umówiłyśmy się na sesję w poniedziałek po chrzcie Hubiego, ale Mój Luby w ostatniej chwili postanowił wziąć wolne i musiałyśmy akcję przełożyć. Spotkałyśmy się więc dzisiaj, a że pogoda dopisała, Magda robiła Hubiemu zdjęcia w plenerze. Miała ze sobą piękne poduchy z białej koronki, które ułożyła na trawce pod drzewkiem i tam robiłyśmy całą sesję. Ja też załapałam się na kilka zdjęć i już się cieszę na tę piękną pamiątkę. Nie mogę doczekać się efektów! Z racji tego, że do Dnia Ojca zostało już mało czasu, a Magda ma teraz pełnię sezonu i nie wyrobiłaby się z obróbką całości, umówiłyśmy się, że sama wybierze najładniejsze zdjęcie i prześle mi dzisiaj na e-maila. Ja je na spokojnie jutro wywołam i kupię odpowiednią ramkę, taką by Luby mógł ją sobie postawić na biurku w pracy :-). A resztę odbierzemy później.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Cieszę się, że mogłam gościć Cię w naszym Hubisiowie :-). Będzie mi bardzo miło, jak napiszesz parę słów.