Syn nasz Hubi, urwis mały, stwierdził ostatnio, że pierwszy
ząb to dla rodziców za mała dawka emocji i dokładnie tego samego dnia, pokazał
nam jeszcze jedną magiczną sztuczkę. Gdy wieczorem kładliśmy go spać i
nachyleni nad jego łóżeczkiem chwaliliśmy, że taki był dzielny z tym ząbkiem,
że nie płakał, że bohater i w ogóle najwspanialszy na świecie, on nagle,
patrząc nam prosto w oczy i śmiejąc się w najlepsze, złapał się szczebelki i w
trzy sekundy stanął na nogi.
Nie wiem, ile czasu minęło, zanim całkowicie zaskoczeni,
zrozumieliśmy, na co właśnie patrzymy. Do tej pory nie mogę uwierzyć, chociaż wyczyn
swój zdążył już powtórzyć jakieś sto razy. Wszystkiego się spodziewałam, ale na
pewno nie tego, że Hubi stanie na nogi! Tym bardziej, że przez ostatnie dni
właściwie tylko siedział, kompletnie zafascynowany świeżo zdobytą
umiejętnością.
Oczywiście od razu w odstawkę poszło siedzenie i cały weekend
spędziliśmy pod hasłem: „Stoję!”. Boję się, że to trochę za szybko na takie
akrobacje, Hubi ma przecież dopiero siedem i pół miesiąca. Stwierdziliśmy więc,
że jeśli chce wstawać, to niech to robi samodzielnie i nie pomagamy mu, ale to
Hubisia zupełnie nie zraża i staje przy wszystkim, co popadnie. Łóżeczko od
środka i z zewnątrz, szafka, kanapa, fotel, ława, nogi taty, to tylko niektóre
pozycje na jego liście „podpórek”. Ran wojennych też ma już trochę, pomimo rozłożonych poduszek, mat i kocyków.
Hubiś z ulubioną zabawką - pilotem od tv :-) |
To niesamowite, jak wiele może w dwa tygodnie osiągnąć
dziecko! Siedzenie, raczkowanie, ząbek, a teraz wstawanie... Gdyby tak jeszcze
zechciał przespać całą noc, to już w ogóle byłaby pełnia szczęścia :-).
A kiedy Wasze dzieciaczki zaczęły stawać? Myślicie, że powinnam się martwić tymi wczesnymi Hubisiowymi wyczynami?
Gratulacje! :D Widać pilot Hubiemu bardzo smakuje;) Moja starsza córka zaczęła wstawać jak miała ok.9 mies.Samodzielnie (bez trzymania za rączkę)zaczęła chodzić w wieku 15 mies. Młodsza jak miała 7 stawała na nóżkach,a chodziła samodzielnie w wieku 9 mies.Każdy maluch rozwija się inaczej. Dobrze,że Hubisiowi nie pomagacie,tylko sam dąży do osiągnięcia celu ;)
OdpowiedzUsuńA to mnie pocieszyłaś, że nie tylko on tak na wariata w 7mym miesiącu zaczął wstawać :-). A co do pilota - smakuje mu na równi dobrze z kablami, laptopami i komórkami :-). I po co ja zabawki kupowałam :-)?
UsuńAle to pociesznie wygląda :-)))))))))))))
OdpowiedzUsuńOj, to prawda :-).
UsuńWspaniale!!! :D
OdpowiedzUsuńZosia moja zaczęła podobnie jak Starsza Mayai, a Miłek zaczął troszkę wcześniej niż Hubiś.
Bardzo ciepło przytulam :*
Czyli są jeszcze szybsze łobuzy :-)? Pozdrawiam ciepło!
UsuńDostarcza emocji :) a Olo stanął na tydzień przed siódmym miesiącem :)
OdpowiedzUsuńTwój Olo to w ogóle torpeda, ale on to chyba tak starszego brata goni :-)?
UsuńJaki śliczny bobasek :)
OdpowiedzUsuńveneaa.blogspot.com
Dziękuję :-)
Usuńooo jaki słodki Bobasek :) Masz cudownego synka ... następny miłośnik pilotów !!! :) A jaki mądry - u nas Franio dopiero rozpoczyna swoją przygodę z wstawaniem :) Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-). Twój Franio też jest słodki, baaaardzo podobają mi się jego ostatnie fotki w aucie wujka :-)
UsuńOj dzieci potrafią zaskakiwać :) moja mała mycha dała pierwszego kroka w zeszłym tyg :)
OdpowiedzUsuńGratulacje wielkie!!!
UsuńNasza Julka pierwszy raz stanęła mając 8 miesięcy wg daty urodzeniowej, a korygowanej niecałe 7 - i bardzo szybko po tym fakcie zaczęła chodzić. Także GRATULACJĘ dla synka za samodzielne wstawanie
OdpowiedzUsuńCiekawe kiedy Hubiś ruszy w świat na własnych nóżkach :-)? Pozdrawiam Was serdecznie
Usuńpewnie szybciej niż być chciała :)
Usuńnasz również zaczął wstawac pod koniec 7 miesiąca:) a ząbki dostał w 8 miesiącu.
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te momenty, prawda :-)? Pozdrawiam
Usuń