Nasz pierwszy, zagraniczny urlop z Hubim zbliża się wielkimi
krokami. Planujemy go bardzo starannie, tak by naszemu bobasowi niczego w
podróży nie zabrakło. Kompletujemy apteczkę i lekką garderobę, kupiliśmy małemu
basenik z daszkiem i składaną wanienkę. Od mamy chrzestnej Hubi dostał
absolutnie fantastyczne łóżeczko turystyczne. Aktualnie szukamy też odpowiedniej
spacerówki-parasolki i większego fotelika samochodowego, bo z dotychczasowego
Młody już wyrósł.
Przygotowania zaczęliśmy jednak od wyrobienia Hubiemu
paszportu. Przy okazji wspomnę, że bardzo mi się w tym przydała notka Gizanki z
bloga Rodzinka z innego świata. Zainteresowanym polecam (klik) :-). Zrobiliśmy Hubiemu zdjęcie, stawiliśmy się we dwoje w
urzędzie i po dwóch tygodniach czekał na nas piękny, świeżutki paszport.
Pierwszy oficjalny dokument ze zdjęciem naszego synka. Aż się wzruszyłam, jak
go zobaczyłam :-)
A że ja gadżeciara jestem (przyznaję się bez bicia), to
natychmiast poszukałam jakiegoś fajnego etui na Hubisiowy paszport. My z Lubym
już takowe posiadamy, więc syna pominąć nie mogłam. Pogrzebałam troszkę w
sklepach internetowych i odkryłam zestaw podróżny Mamas&Papas – etui na
paszport plus plakietka na bagaż.
Zestaw bardzo mi się spodobał, tylko cena wołała o
pomstę do nieba. Na szczęście na eBayu znalazłam identyczny, ale o połowę
tańszy i właśnie przywędrował do nas z Londynu.
Jak Wam się podobają nasze paszporty :-)?
Ps. Nasze etui wypatrzyłam na rewelacyjnym blogu Prezentuję prezenty (klik). Dziękuję za kolejną rewelacyjną inspirację :-)!
Wspaniałe te opakowania!
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że wszystko z takim stoickim spokojem, dokładnością i precyzją wykonujesz?
Taki w Tobie spokój i optymizm. :*
Może dlatego, że jestem córką wojskowego i lubię jak wszystko jest pod linijkę :-). A tak na poważnie, ja też potrafię być kompletnie roztrzepana, choć zawsze naiwnie optymistyczna :-)
UsuńŚwietny! A dokąd lecicie?
OdpowiedzUsuńJedziemy na dwa tygodnie do Chorwacji. Ale myślimy, czy wracając nie zahaczyć o Wenecję i Wiedeń :-).
UsuńNam też się marzyła Chorwacja! Może kiedyś :-)
UsuńA gdzie to się wybieracie?
OdpowiedzUsuńEtui na paszport fajowe ;)) Dobry pomysł!
Hej! Ale się zgrałyśmy w czasie - Ty z pytaniem, ja z odpowiedzią dla Anny :-). Pierwsze dwa tygodnie września spędzimy w uroczej wiosce rybackiej w Północnej Dalmacji, niedaleko Trogiru w Chorwacji.
UsuńŚliczne to etiu. Byliśmy z mężem w Chorwacji zanim na świecie pojawiła się Ala i planujemy wybrać się także z malutką:) To byłby boski wyjazd:)
OdpowiedzUsuńPrawda, że tam się chce wracać :-)? Pozdrawiam!
UsuńTo bardzo miło być źródłem inspiracji! I śliczne etui wypatrzyłaś dla Hubbiego :)
OdpowiedzUsuńOj, jesteś źródłem inspiracji, jesteś :-). Łóżeczko turystyczne też mamy "Twoje", na pewno pokażę je w akcji :-).
Usuń