Od wczoraj chodzę z dumnie wypiętą piersią, bo syn mój
pierworodny pierwszy raz usiadł, a mnie udało się to nagrać!!! Oczywiście stało
się to zupełnie przypadkowo (i to siadanie i nagranie), ale nie bądźmy
drobiazgowi, uwiecznić pierwsze siadanie dziecka na filmie, to jest coś!
Stało się to wczoraj rano, dokładnie w Hubisiową
siedmiomiesięcznicę. Parę dni wcześniej zaczął poruszać się na kolanach do
przodu, kicając śmiesznie jak zajączek, co koniecznie chciałam utrwalić dla
potomności. Położyliśmy więc młodego jakieś półtora metra od jego ulubionych
zabawek i z włączoną kamerką czekaliśmy na efekty. Zgodnie z przewidywaniami,
pierwsze 20 centymetrów pokonał pięknym skokiem. A potem nastąpił nieoczekiwany
zwrot akcji. Podpierając się z przodu rączkami, Hubi wyprostował nagle obie
nogi, zabujał się w prawo, zabujał się w lewo, podwinął kolanko i siup....
Siedział na pupce :-)!
Hubisiowy siad numer 4 :-) |
Zaskoczony był chyba jeszcze bardziej niż my. Patrzył okrągłymi ze zdziwienia oczkami to na mnie, to na tatę... uśmiechnął się nieśmiało, zachwiał i wylądował z powrotem na brzuchu. Ale fakt pozostaje faktem. Pierwsze siedzenie zaliczone :-)!
Spokojnej nocki Wam życzymy i pozdrawiamy na siedząco!
Żywą radość we mnie wzbudziłaś. Bardzo się cieszę z nowej umiejętności Twojego syna, a przecież "obcam baba est"
OdpowiedzUsuńNie mogę się oprzeć i ponownie napiszę:
Tak pięknie piszesz i opisujesz...
Iście zakochana jesteś w tym Hubisiowym Łobuzie! Buziaczki Kochani.
Syn dorasta ;)
Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za miłe słowa :-), i serdecznie ściskam razem z Hubisiowym Łobuzem :-)
UsuńZdolniacha jest z Małego ;)
OdpowiedzUsuńCzas leci, a Mały coraz więcej potrafi ;)
Zgadza się, zauważyłam, że macierzyństwo to ciągłe czekanie na pierwsze razy... :-). Najpierw czekałam aż Hubi pierwszy raz podniesie sam główkę, potem świadomie uśmiechnie, weźmie do rączki zabawkę, usiądzie :-)... a teraz czekam na raczkowanie :-). Pozdrawiamy serdecznie!
UsuńGratuluję nowej umiejętności! One zawsze pojawiają się nieoczekiwanie;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ciociu Mayu :-)!
Usuń