Pamiętacie, jak opisywałam Wam niedawno tutejsze wschody
słońca? Jestem w nich po prostu rozkochana... Są zupełnie inne niż w Polsce. Nie
złote, a srebrne. Przepełnione blaskiem wody, która sprawia wrażenie obsypanej
diamentami...
Żeby nie być gołosłowną i nie wyjść na zwariowaną
romantyczkę, spróbowałam dzisiaj uchwycić dla Was ten magiczny moment. Oto
kilka fotek zrobionych z naszego tarasu:
A kilka godzin później, woda wygląda już tak:
Pozdrawiam Was srebrzyście,
Jakie widoki <3 a jaki kolor wody <3 cudowne miejsce!!!
OdpowiedzUsuńOj, tak... zakochana jestem :-)
Usuńtyle srebra w jednym miejscu :-) Robisz ładne zdjęcia, nie każdemu udałoby się uchwycić ten stan wody.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
Usuńprzepięknie...!
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńpięknie ;-) oj popływałabym w tej wodzie ;-)
OdpowiedzUsuńA woda tak słona, że praktycznie unosi sama. Dobrze by Ci było w niej pływać, nawet z Antosiem w dwupaku :-)
Usuńale cuuuuudo ! <3
OdpowiedzUsuńah, zazdroszczę ;)
Pozdrawiamy Kasiu gorąco!
UsuńOj patrząc na Wasze zdjęcia coraz bardziej pragnę wrócić do Chorwacji :)
OdpowiedzUsuńTen kraj uzależnia, prawda :-)?
Usuń
OdpowiedzUsuńPięknie i wspaniale. Nie musisz mnie więcej namawiać! Pragnę tej diamentowej wody!
Masz rację piękne to i inne niż nad naszym morzem. W życiu nie widziałam tak pięknego wodowego wschodu słońca. Pozdrawiam cieplutko :*
Wodowy wschód słońca :-) Rewelacyjnie to nazwałaś :-)
UsuńAle cudownie. Naprawdę masz taki widok z okna??? Jak z bajki. zazdroszczę. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSerio, serio :-). A jeszcze wrzucę Wam fotki naszej maleńkiej, prywatnej plaży przed domem, jest równie pięknie :-)
Usuńcudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń