To był rok niezwykły. Pełen magicznych, wyjątkowych chwil,
które zapamiętam do końca życia. Przede wszystkim ze względu narodziny naszego
synka Huberta, najcudowniejszej istotki na świecie, która zmieniła na zawsze
nasze życie i nas samych. Nie ma słów, które byłyby w stanie opisać miłość,
jaką czuję do tego maluszka i jego taty. Stworzyliśmy rodzinę, nasze małe
Hubisiowo i jestem za to ogromnie wdzięczna losowi.
![]() |
Hubisiowe stópki |
W 2013 roku rodzinę założyła też moja siostra. Opisywałam
Wam jej ślub, a niedawno z dumą się pochwaliłam, że zostanę ciocią :-).
Zawodowo też się pozmieniało. Po kilku latach aplikacji mój
mąż zdał egzamin radcowski i zmienił miejsce pracy, a ja rzutem na taśmę
załapałam się na roczny urlop rodzicielski (Hubi urodził się 4 stycznia) i nie
musiałam wracać latem do pracy.
Miniony rok był też rokiem pierwszych razów: pierwsze
wakacje z synkiem, pierwszy ząbek, pierwsze kroki, pierwsze „mama”, pierwsza wspólna Wigilia i mnóstwo innych, cudownych pierwszych razów, które starałam się relacjonować
Wam na tym blogu.
W ubiegłym roku podjęłam też bardzo dobrą decyzję i
przeniosłam się latem z moim blogiem na „bloggera”. Piszę od 2009 roku, lecz
gdy na świecie pojawił się Hubiś, zaczęłam otrzymywać komentarze, że coraz
mniej u mnie publicystyki, a coraz więcej "pieluch". I rzeczywiście tak było, bo
jak tu się nie podzielić ze światem swoim szczęściem? Tematyka moich wpisów przestała
pasować do profilu serwisu, na którym blogowałam.
Przeniosłam się więc,
wykasowałam wszystkie posty sprzed ciąży lub z nią nie związane i już po kilku dniach okazało się, że
lepszej rzeczy zrobić nie mogłam. Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział, że
istnieje tak wiele niesamowitych, inspirujących blogów:-)? Że jest tyle mądrych
mam :-)?
W dodatku, gdyby latem ktoś mi powiedział, że nasze Hubisiowo
będzie odwiedzać tyle osób, że będziecie nas wspierać, dopingować, płakać i
śmiać się razem z nami, to nigdy bym nie uwierzyła! Dziękuję Wam za to bardzo! Bardzo, bardzo! Mam nadzieję, że zostaniecie z nami również na ten rok :-).
A na koniec, jeśli chcielibyście przeżyć ze mną jeszcze raz najważniejsze
Hubisiowe wydarzenia z 2013 roku, serdecznie zapraszam do lektury tych wpisów:
Mój cud, czyli jak się rodził Hubiś (klik).
Pan mecenas mąż, czyli jak Hubiś został mecenasiątkiem (klik) :-).
Ślubna relacja, czyli jak moja siostra została mężatką, opowieść w czterech częściach (klik), (klik), (kilk) i fotki (klik).
Pierwsze "ma-ma", czyli jak się doczekałam tego upragnionego słowa (klik).
Hubiś poszedł w świat, czyli pierwsze kroki naszego synka (klik).
Pierwsza Wigilia, czyli nasze pierwsze Święta z synkiem (klik).
Pozdrawiam Was serdecznie i z całego serca życzę Wam 12 miesięcy szczęścia, 53 tygodni radości, 8760 godzin zdrowia, 525600 minut spełnienia i 31536000 sekund miłości :-)!!!
Hubisiowa mama
Cały rok mega pozytywny;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMy również gorąco pozdrawiamy!
Usuńi dla Was wszystkiego najpiękniejszego!
OdpowiedzUsuńDziękujemy ślicznie :-)
UsuńUwielbiam Twojego bloga, odkryłam go calkiem niedawno ale niemal jednym tchem przeczytalam go poczynając od narodzin Hubisia. Mam 4 miesiace młodszą corcie wiec temat byl mi bliski. Duzo zdrowka, szczęścia i radości na 2014 dla calego Hubisiowa xxx
OdpowiedzUsuńAleż mi miło, dziękuję Ci bardzo bardzo!!! Witam w Hubisiowie i buziaki przesyłam dla Ciebie i Malutkiej
UsuńPiękne podsumowanie roku Asiu! I oczywiście 365 dni szczęścia dla całego Hubisiowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :-)
UsuńŚwietne podsumowanie! Zapraszam na swoje, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWpadnę do Was na pewno :-) . Pozdrawiam!
UsuńNajpiękniejszy rok dla Was i dla nas:) Cieszę się, że się spotkałyśmy.
OdpowiedzUsuńJa też Olu :-). Mijający rok przyniósł mi też Was, jak go tu nie wychwalać :-) ?
UsuńWspaniałe podsumowanie. Wszystkiego Asiu co najlepsze dla Waszej rodzinki.
OdpowiedzUsuńDla Ciebie i Twoich czterech przystojniaków również :-)
UsuńSuper podsumowanie i piękne zdjęci - te stópki mnie zauroczyły. Wszystkiego dobrego w nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :-) . Ps. Te stópki miałam przez pół roku na pulpicie swojego komputera, dlatego to je wybrałam do podsumowania :-)
Usuńdziało się...
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego dla Was
Dziękuję i również życzymy samych wspaniałości w Nowym Roku :-)
Usuńkurcze ..ale ten czas leci co ? ;) wszystkiego dobrego kochani ! :)
OdpowiedzUsuńOj, tak, goni niemiłosiernie :-) . Karolinko, szczęścia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy Wam życzę w Nowym Roku!
UsuńSzczęścia Wam życzę i cieszę się, że Was poznałam blogowo! :)
OdpowiedzUsuńMy również :-) ! Buziaki!
Usuńżyczymy wspaniałego roczku dla całej rodzinki:) Ja też bardzo się cieszę, że się przeniosłaś na bloggera, bo w przeciwnym razie nie napatoczyłabym się przypadkiem do Hubisiowa, a to byłaby wielka, wielka strata! Piękny i wzruszający post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nawet nie wiesz, ile znaczą dla mnie Twoje słowa :-). Samych wspaniałości Wam życzę i pomyślnego "rozpakowania" :-) .
UsuńI oby Nowy Rok był dla Was jeszcze lepszy, piękniejszy i wspanialszy :)
OdpowiedzUsuńZ całego serducha dziękuję i również życzę wszystkiego najwspanialszego!
UsuńAby 2014 był dla Was co najmniej tak wspaniały jak rok poprzedni :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo i wzajemnie oczywiście :-)
UsuńOby rok 2014 był jeszcze lepszy niż 2013 :) A podsumowanie super i ważne, że wszystko się układa i wszyscy są zdrowi :)
OdpowiedzUsuńTak, zdrowie jest najważniejsze, to prawda :-). Wszystkiego najlepszego Sandra!!!
UsuńKubiczkowo życzy wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Życzę Wam też ogromnej radości z tego, co przyniosą nowe dni - chociaż Ty Asiu nie potrzebujesz takich życzeń, bo zawsze od Ciebie bije pozytywna energia i uśmiech szczery :*:*:*
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Łabędziej Siostry :*
Gratulację przekażę, za życzenia serdecznie dziękuję i ze swojej strony życzę Ci Ulu, by Twoja norweska przygoda okazała się przygodą Twojego życia :-). Byście byli tam szczęśliwi całym Kubiczkowem :-). Buziaki
UsuńSuper rok z 13 z przodu to co to się będzie działo w tym roku?!:D
OdpowiedzUsuńHihhihi, zobaczymy :-). Aczkolwiek zapowiada się odrobinę spokojniej :-). Pozdrawiam!
UsuńRównie udanego 2014
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!! I wzajemnie :-)!
UsuńJuż jestem ciekawa jaki będzie ten rok ;)
OdpowiedzUsuńWierzę w to gorąco, że jeszcze lepszy od 2013, czego i Tobie z całego serca życzę :-)
UsuńCudny rok! Zresztą z naszymi pociechami każdy kolejny będzie jeszcze piękniejszy! Gratuluję całego roku i życzę pomyślności w kolejnym;**
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie :-)! Duże buziaki dla Was
UsuńOby ten Nowy Rok był dla Was jeszcze lepszy a Hubiś rósł duży i zdrowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca!!!
UsuńAsia, piękne.
OdpowiedzUsuńJeszcze piękniejszego roku 2014 :-)
Pozdrawiamy
My również pozdrawiamy Caroline!!! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Usuń