Mamy z Hubisiem nasze zaklęcie. Magiczne i wyjątkowe... Zaklęcie,
które po raz pierwszy wypowiedziałam do szybki inkubatora w chwilę po jego
urodzeniu. Które od tamtej pory Hubiś słyszy każdego dnia, szeptane wprost do
malutkiego uszka. Słowa na które czeka, gdy tulę go przed zaśnięciem... Wiem,
że czeka, bo gdy je słyszy uśmiecha się delikatnie i zamyka oczy. Jakby dopiero
po ich wypowiedzeniu, dopełnił się wieczorny rytuał...
Nawet gdy nie mogę przy nim być, przesyłam mu je myślami...
Wiem, że je czuje... Kilka najzwyklejszych słów, które dla nas znaczą wiele... Nasze zaklęcie..
Gdybym jeszcze raz mogła wybrać jednego dzidziusia z
wszystkich dzidziusiów na całym świecie, to i tak wybrałabym Ciebie...
I chociaż pewnie będę je musiała za jakiś czas lekko
zmodyfikować, sens pozostanie ten sam.
Kocham Cię Maluszku!
Hubisiowa mama
<3
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńAż się łezka zakręciła. Piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńPiękniejsze niż najwspanialsza bajka...
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję :-)
UsuńAleż piękne to Wasze zaklęcie!
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń<3
OdpowiedzUsuńCudowne zaklęcie! Zainspirowałaś mnie, też wprowadzę taki rytuał (tylko zmodyfikowany, bo mam dwójkę dzieci).
OdpowiedzUsuńCieszę się i pozdrawiam ciepło!
Usuń;)
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się :( :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSłodziasznie!
OdpowiedzUsuńMyślę, nad bransoletką, bądz łańcuszkiem z samą literką A- jak Antoni i Arkadiusz, dwa w jednym ;D
Sama literka A jest super :-). Dwie literki A mogłyby wyglądać śmiechowo i budzić inne skojarzenia :-).
UsuńPiękne;)
OdpowiedzUsuńWzruszające :) Fajną mamę ma ten mały Hubiś :)
OdpowiedzUsuńTeraz to ja się wzruszyłam, dziękuję :-)
UsuńJa muszę zawieszkę dokupić bo bransoletkę mam. CO do zaklęcia. Nie mamy. Mamy rytuał od szpitala, przytulanie poranne w łóżku ;)
OdpowiedzUsuńTeż cudnie :-).
UsuńJedyna Ty i wspaniała :*
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń